Trudna sztuka pisania podań, czyli opowieść o Orszuli, bamboszach, pociągu i złym audytorze
Korzystając z gościnnych blogowych progów Pani Dziekan, chciałabym podzielić się z Wami kilkoma wskazówkami na temat pisania podań. To, wbrew pozorom, wcale nie taka łatwa sztuka. A warto ją opanować, bo zawsze może się przydać: jak nie na SGH, to w styczności z jakimiś innymi organami administracji, a nawet i w pracy – gdy np. […]
Read More →